Barcelona : dzień pierwszy
Obieramy za cel słynną Katedrę La Sagrada Familia . Barcelona to miasto pełne ruchu, zmieniające się dynamicznie w każdej minucie.
Będąc blisko słynnej katedry robi się gęsto . Trzeba przeciskać się między turystami i walczyć o każdą przestrzeń bo inaczej nic nie zobaczysz. . Tego dnia postanowiliśmy odpuścić Sagradę . Zrobiliśmy parę zdjęć i pojechaliśmy taksówką na plaże . Nie była to zbyt dobra decyzja bo głód dopadł nas właśnie nad morzem, a tam znaleźć dobrą, względnie tanią restauracje to cud . Przepłaciliśmy jak za zboże a pizza smakowała jak gumowa podeszwa rodem z podłej knajpy z nad Bałtyku.
Źli na siebie, opuściliśmy plażę i udaliśmy się w kierunku polecanej atrakcji : Parc De La Ciutadella . I to był dobry wybór
Barcelona : Parc de la Ciutadella
Piękny park pochodzący z XIX wieku to jedyny w prawdziwym sensie znaczenia park w centrum Barcelony.
Byliśmy oczarowani tym miejscem. Wokół nas miejski chaos i kakofonia dźwięków a tu wkraczamy do oazy zieleni, widzimy fontannę, ptactwo wodne baraszkujące w stawie, barokowe schody i budowlę przypominająca świątynie. Istny bajkowy krajobraz. Idealne miejsce dla znużonego wędrówką turysty, który tu może nabrać energii do dalszego zwiedzania.
Jest to miejsce godne polecenia, idealne do relaksu i krótkiej zadumy.
Barcelona : dzień drugi
Wychodzimy z autobusu i od razu kierujemy się w stronę Katedry Sagrada La Familia.
Katedra La Sagrada Familia
Na miejscu okazuje się, że nie ma wolnych biletów. Powinienem był je zabukować przez Internet tydzień wcześniej i nie byłoby problemu. Nie pomyślałem dlatego musieliśmy wejść do kościoła z całą grupą, z przewodnikiem co nas kosztowało dwukrotnie więcej (40 euro) .Tyle się płaci za głupotę.
Antoni Gaudi był Katalońskim architektem. Uważa się go za twórcę Katedry La Sagrada Familia. Prawda jest taka, że w momencie jego śmierci wybudowana była zaledwie jedna wieża. Wszystkie pozostałe zostały wzniesione długo po jego zgonie.
Jednakże, to tego genialnego architekta uważa się za twórce Sagrady, gdyż na jego wizjach i modelach, które stworzył opiera się cała budowla Kościoła.
Z ciekawostek, które zapamiętałem to to, że Gaudi będąc rodowitym Hiszpanem miał blady odcień skóry i intensywnie niebieskie oczy.
Gaudi pracował na modelach. Raczej nie rysował szkiców , skupiał się na projektowaniu makiet. Jeszcze zanim weszliśmy do katedry , widzieliśmy zza szyby jak ludzie na drukarkach 3D starali się odtworzyć każde posunięcie Gaudiego. Przewodnik skwitował, że technologia znacznie to ułatwia i pozwala nam rozszerzyć wiedzę o projektach i sposobach ich wykonania przez tego słynnego geniusza.
Gaudi inspirował się naturą.
Każda z kolumn podpierających w Katedrze ma narysowany symbol np Lwa. Są to symbole innych regionów Katalonii. Gaudi był patriotą, zakochanym w Katalonii. Nasz przewodnik nazwał go”Katalonistą”
Wnętrze Katedry jest imponujące. Zwróćmy uwagę na wpadające światło, wspomniane kolumny czy kolory szyb. Wszystko jest tu precyzyjnie zaprojektowane. Na tylnym wejściu do katedry wykutych w skale sakralnych postaci e mają skośne oczy ! : Dlaczego ? Część prac wykonali Japońscy architekci i nadali Aniołom cechy swojej rasy.
Katedra jest zbudowana w stylu eklektycznym co znaczy, że jest swoistym miksem wielu stylów. Są elementy Baroku, stylu rokoko a nawet elementy Gotyku. Katedra La Sagrada Familia jest cały czas w fazie budowy ( dźwigi na zdjęciach), a same władze twierdzą, że nie ma szans na ukończenie finalnego projektu przed rokiem 2026.
Antoni Gaudi w pewnym sensie jest tragiczna postacią. Ten wielki człowiek nigdy nawet się nie ożenił bo twierdził, że jego jedyną miłością jest Katalonia a w szczególności umiłowana przez niego Barcelona. 7 czerwca 1926 roku zamyślonego Gaudiego potrącił przejeżdżający przez ulice Barcelony tramwaj. Wzięty za bezdomnego trafił do Barcelońskiego szpitala gdzie 3 dni później zmarł.
Moja refleksja jest taka : czasami coś co kochasz w rezultacie może przynieść ci śmierć.
Hospital De Sant Pau : drugie miejsce, które odwiedziliśmy
Hospital de Sant Pau i powiem szczerze, że wywarło na nas ogromne wrażenie. Jest to przybytek wybudowany w pierwszej dekadzie XX wieku a zachwyca swoją innowacyjnością i prohumanistycznym podejściem do potrzeb cierpiących i chorujących. Projektanci uwzględnili w budowie szpitala piękny ogród aby chorzy mogli przebywać w nim w okresie rekonwalescencji. W samym centrum Barcelony powstało magiczne miejsce, które zachwyca nowoczesnością, prostotą, geometryczną precyzją i przepięknym dziedzińcem. Chodząc po korytarzach czuliśmy klimat lotu nad kukułczym gniazdem.
A o to wizualna prezentacja :
Jedno jest pewne : muszę tu wrócić aby zobaczyć więcej. Ja zobaczyłem zaledwie mały skrawek z tego co oferuje Barcelona. Zarówno w kategorii zabytków jak „klimatu”.
Sprawdź mój post z Rzymu!
http://christophermakowski.com/spots/rzym-miasto-przepychu-historii/
Krzysztof
Styl
Biel + jeans ( główne zdjęcie ) : buty adidas originals / Polo Marks&Spencer / Spodenki Pepe Jeans / Okulary Ray Ban Wayfarer
Koszula+ granatowe spodenki : buty geox / spodenki Adriano Goldschmied / Koszula Marks&Spencer / Okulary Ray Ban Wayfarer